[...] ... całkowicie rozmontowany a po pomocy lekarskiej inny człowiek poszedł by wcześniej ... mniej by siebie i innych męczył kiedyś mi się wydawało że nie ma takiego czegoś jak depresja ... że to wymysł jest jakiś nowomodny ale się przekonałem na przykładzie przyjaciela ... no głupi byłem ... i w sumie to jestem cały czas ale to już inna [...]
[...] tej gry Hiszpanów i tego ich klepania. Kiedyś było to fajne, ale ile można? Oni zabijają grę. Praktycznie zero strzałów i chcą tylko wjechać z tą piłką do bramki. Wcześniej było nie do pomyślenia żebym cieszył się z odpadnięcia Hiszpanów z Mistrzostw, ale dzisiaj się ucieszyłem, bo jak pomyślę, że miałbym oglądać dalej to ich klepanie, to...
co do siły to jest temat rzeka ... kto podniesie najwięcej i w jakim boju ? np ja jestem silny ... jakoś łatwo wychodzi mi przewracanie ludzi nawet takich napakowanych adeptów żelaznego sportu chociaż w bojach siłowych jestem raczej cienki ... określił bym ten rodzaj siły "krzepą" nie wiem , ale kierunkowanie siły wyłącznie pod jakieś [...]
[...] w dolnej pozycji mają banana zamiast pleców. Niektórzy przeczytają ze dwa artykuły na forach i stają się ekspertami od spraw wszelakich (efekt Duninnga-Krugera). Pamiętam jak kiedyś typek na siłowni podchodzi do znajomego sprintera, który akurat robił ćwierćprzysiady (pomagają przy starcie z bloków) i go uczy, ze tak to się przysiadów nie [...]
[...] to problem jest związany z brakiem siły czy techniki w konkretnym sporcie żeby siłę zdobytą na siłowni np. martwym ciągiem przekuć na podniesienie przeciwnika? Chyba w jakimś stopniu taka siła robiona idealną techniką też jest potrzebna w "rzeczywistej" sytuacji? Czy w takim wypadku (operując już na przykładzie zapaśników) są konkretne [...]
Spoko to Sicario w podobnym klimacie była gra Max Payne 3, w którą jakiś czas temu grałem. Ja kiedyś miałem owczarka niemieckiego i był spoko. Posłuszny, szybko się uczy - podać łapę, daj głos siad itp. to w sumie opanował raz dwa i zawsze jak go wołałem przychodził. Miałem kilka psów i w sumie jeśli chodzi o posłuszeństwo i szybkość nauki to [...]
No sa , tylko mi po prostu rzolądek odmawia wedzonych ryb i to od kilku lat(kiedys zarlem bez problemu , i uwielbialem to jesc) , ale jak teraz sie wybiore do lekarza , to niech mnie bada przeswietla i powie o co chodzi, pieczone, smazone mogę zrec do oporu , ale wędzone ryby mi szkodzą nie wiem dlaczego Btw chętnie opyerdolilbym sobie [...]
Kiedyś miałem nad tym niezłą rozkminę Pilek %-) Doszedłem do wniosku, że jak dla mnie to jest zbyt dużo panien na świecie, żeby ryć sobie beret świadomością spółkowania z tą samą delikwentką co mój przyjaciel. Aczkolwiek jestem w stanie zrozumieć kogoś, kto uważa inaczej. Wydaję mi się, że w ich przypadku wynika to z braku innych opcji itp. No i [...]
U mnie w szkole jest jeden typ z Iraku. I nie trawię gościa. Nawet nie dla tego, że jest z Iraku, po prostu mi na nerwy działa. Jest chamski, uważa że mu się wszystko należy. Daje swoim koleżankom plecak do noszenie. No, dalibyscie dziewczynie plecak, żeby za Was nosiła? Jak jedna dziewczyna kiedyś powiedziała, że chyba mu się coś poj**ało to [...]
[...] ja miałem obniżone punkty z zachowania, on nic. I jeszcze potem pierdzielenie pani pedagog kilkugodzinne o mowie nienawiści. Potem jeszcze bardziej mi obniżyli, bo mi go kazali przepraszać, ale takiego wała nie przepraszam za coś czego nie żałuję i co mu się należało. I co ? Noszą mu ten plecak? |-) bo jakos mi to podpuchą podjeżdża|-)
U mnie w szkole jest jeden typ z Iraku. I nie trawię gościa. Nawet nie dla tego, że jest z Iraku, po prostu mi na nerwy działa. Jest chamski, uważa że mu się wszystko należy. Daje swoim koleżankom plecak do noszenie. No, dalibyscie dziewczynie plecak, żeby za Was nosiła? Jak jedna dziewczyna kiedyś powiedziała, że chyba mu się coś poj**ało to [...]
[...] stoi i nie patrzy na ręce. Sam się dokształcam z zakresu programowania. Nawet mam fajny pomysł na aplikację, którą będę rozbudowywał i zawsze to mi się kiedyś przyda do CV, jak im pokaże na githubie, że coś fajnego zrobiłem. W dodatku ziomki z pracy bardzo sympatyczni i pomocni. Żyć nie umierać, w końcu nadeszły lepsze dni, w końcu wyszedłem na [...]
Jakbym tam chodził w ramach rehabilitacji to by się może dało załatwić jakieś dofinansowanie, przynajmniej część. Ale ja mam ten problem ze jak wchodzę do wody wyżej niż do pasa to od razu wpadam w panikę, serce mi lata, zaczynam się dusić i chce uciekać. Kiedyś do przerębli wpadłem, podtopiłem się tak mocno i uraz został. W tym roku kończę 16 lat [...]
[...] ale skoków chciałbym spróbować kiedyś, chociaż ich nie oglądam za bardzo, bo no zanim zachorowałem to miałem mega napięty grafik i zwyczajnie nie było na to czasu. Ale jak raz na jakiś czas trafiłem w telewizji to fajnie się ogląda. To musi być zaj**iste uczucie tak frunąć w powietrzu. Tak samo mnie kręci lot paralotnią i skoki ze [...]
[...] że np. yorki używane były kiedyś do polowań i nie da się zrobić od tak z psa "myśliwskiego" maskotki do torebki. Z tą hodowlą to też tak nie do końca. Jeśli masz pojęcie to szczeniaka sobie wychowasz a ze starym psem ze schorniska też nie wiesz jak będzie do końca, bo nie wiesz co przeżył itd. Oczywiście pochwalam branie psów ze schriniska
ja pływam ... nieżle ... %-) jak ogarnę pracę to pomyślę o basenie mnie w pływaniu najbardziej podoba się a wręcz pasjonuje bezdech nie tyle statyka co konkurencje głębokościowe chciałbym kiedyś spróbować , ja oczywiście żadnego wyniku nie zrobię ale tak dla siebie dla zabawy basem to jednak tylko basen kilka metrów , no zobaczymy
[...] i czuję, że zjadłabym wszystko bez żadnego marudzenia. No to tyle, wracam do spania. Ogólnie spałbym cały czas ale doktor mówi że to bardzo dobrze bo zbieram siły. Agares jak chcesz dobrze płatną pracę, to ucz się języków obcych. Mój kuzyn dostał całkiem dobrze płatną pracę w korpo, mimo że nie ma magistra (tylko licencjat) nie ma dużo [...]
Nie gadaj ,ja np caly czas przegladam fajny blog o ufo i jest caly czas na bierząco , jak ktos jest pasjonatem to robi to caly czas;-) Co to za blog bane? Podzielisz się? Czasami lubię sobie poczytać o takich rzeczach. Może masz jakieś ciekawe strony, albo kanały na YT? Kiedyś przeglądałem Nautilusa, ale mam wrażenie, że nie są zbyt wiarygodni.
No ja już tak nie piję jak kiedyś ale jeśli już to wybieram to, bo np taka marycha źle na mnie działa więc nie mam dużego wyboru. Żeby złapać pozytywną fazę to albo alkohol w moim przypadku albo... wysiłek fizyczny Zmieniony przez - Puar w dniu 2019-03-01 04:13:21
To było kiedyś moje ulubione święto. Jedno osiedle - dwie ekipy. Pościgi, emocje - piękne czasy%-) Oblewanie ludzi wiadrami, wlewanie wody do autobusów jak otwierały drzwi na przystankach %-) to już nie to samo co dzis :-D